Kieszonkowiec w akcji. Grasował na giełdzie
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 558 razy
- Wydrukuj

- 73-latek z Zamościa wyjaśnił, że saszetkę przechowywał w zewnętrznej kieszeni bezrękawnika. Zeznał także, że kiedy przebywał w swoim samochodzie na terenie parkingu giełdy usłyszał nawoływanie znajdujących się nieopodal ludzi. Zaciekawiony wysiadł z auta i poszedł sprawdzić, jaki towar oferują do sprzedaży. Obok stoiska było dużo ludzi. Pokrzywdzony przebywał tam kilka minut, następnie wrócił do samochodu i wtedy zorientował się, że nie ma saszetki. Razem z saszetką złodziej ukradł 73-latkowi dowód osobisty, prawo jazdy, kartę bankomatową i legitymację rencisty oraz pieniądze w kwocie 2200 złotych i 50 euro. - informuje Dorota Krukowska - Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Ustaleniem sprawcy kradzieży zajmują się policjanci.
1 komentarz
-
Nigdy na tym zbiorowisku nie byłam i moja noga tam nigdy nie stanie, zakupy robię w sklepach i mi wystarczy. A niedzielę spędzam w domu z rodziną, a nie łażeniem po lotnisku..