Groził żonie pistoletem gazowym
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 723 razy
- Wydrukuj

Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Mieszkanka Zamościa zadzwoniła na numer alarmowy prosząc policjantów o interwencję. Z jej relacji wynikało, że mąż wszczął awanturę i jej grozi. W tej samej sprawie do dyżurnego zadzwoniła także sąsiadka zgłaszającej, prosząc o pilne przyjechanie patrolu z uwagi na głośną awanturę w mieszkaniu sąsiadów.
- Mundurowi zastali w mieszkaniu 26-letnią roztrzęsioną kobietę. 26-latka wyjaśniła, że do jej mieszkania przyszedł mąż, z którym nie mieszka już od kilku lat. Od początku był agresywny, wykrzykiwał w jej kierunku wulgaryzmy, a później z tylnej kieszeni spodni wyjął przedmiot przypominający broń i mierząc do niej powiedział, że ją zabije. Po tym agresor wyszedł z mieszkania i odjechał samochodem marki BMW w nieznanym kierunku - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Policjanci od razu rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Wczesnym rankiem w piątek agresor był już w rękach stróżów prawa.
- 32-latek z gminy Łabunie został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. W użytkowanym przez niego BMW funkcjonariusze odnaleźli broń gazową oraz susz ziela konopi innych niż włókniste. Natomiast w miejscu zamieszkania mężczyzny biały proszek, który po badaniu narkotesterem okazał się amfetaminą. 32-latek został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu - wyjaśnia rzeczniczka.
Mężczyzna odpowie za kierowanie gróźb karalnych pozbawienia życia oraz uszkodzenia ciała wobec swojej żony przy użyciu przedmiotu przypominającego broń, odpowie też za posiadanie marihuany i amfetaminy. Poniesie także konsekwencje prawne kierowania pojazdem mimo wydania decyzji przez uprawniony organ o cofnięciu uprawnień do kierowania.
Podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Prokurator zastosowała wobec 32-latka także zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej oraz zakaz przebywania w miejscu jej zamieszkania.