Tragedia wisiała na włosku. Rodzinę z Zamościa uratował czujnik czadu
- Napisane przez SŁ
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1187 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę (13 kwietnia), w domu jednorodzinnym przy ul. Jana Kasprowicza. Strażacy otrzymali zgłoszenie przed godziną 3:00.
"Po dokonanym pomiarze przy pomocy urządzeń pomiarowych potwierdzono obecność tlenek węgla na poziomie 258 ppm. Strażacy ewakuowali wszystkich mieszkańców z budynku, natomiast ratownicy z Zespołu Ratownictwa Medycznego zabrali czteroosobową rodzinę, w tym jedno dziecko, do szpitala." - informują strażacy.
Zamojscy strażacy przypuszczają, że źródłem emisji tlenku węgla była nieszczelność przewodu dymowego.
"Pomimo kończącego się sezonu grzewczego należy zachować czujność oraz zadbać o swoje bezpieczeństwo. W tym przypadku czujnik „czadu” uratował zdrowie, a być może nawet życie domowników. Oprócz montowania czujników tlenku węgla pamiętajmy o okresowych przeglądach urządzeń grzewczych oraz kontrolach przewodów wentylacyjno-dymowych i czyszczeniu przewodów kominowych." - apelują strażacy.