Mieszkanka Zamościa przekazała oszustom 130 tys.zł.
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 1785 razy
- Wydrukuj
- Na numer stacjonarny 78-letniej mieszkanki Zamościa zadzwoniła wczoraj kobieta. Podając się za jej córkę powiedziała, że spowodowała wypadek na przejściu, gdzie potrąciła kobietę w ciąży. Stan pieszej jest ciężki. Dodała, że jest przy niej policjant, który pomoże jej uniknąć więzienia, jeśli zostaną wpłacone pieniądze. Do rozmowy włączył się rzekomy policjant oznajmiając, że po rozmowie z prokuratorem ustalił, że córce grozi 8 lat więzienia. Aby uniknęła odpowiedzialności, konieczna jest kaucja w wysokości 180 tysięcy złotych - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - 78-latka przyznała, że ma jedynie 130 000 złotych. Mężczyzna zgodził się na tę kwotę, następnie kazał seniorce sporządzić odręczne pismo w kilku egzemplarzach. W jego treści kobieta miała podać swój PESEL i numer dowodu osobistego oraz informację, że doszła do porozumienia z prokuratorem rejonowym, wpłaca kaucję dzięki, której córka nie będzie oskarżana. Zgodnie z instrukcją, w piśmie dodała adnotację, że nie oczekuje od córki zwrotu pieniędzy. Pisma miały być przekazane do Policji i sądu - dodaje.
Po pieniądze zgłosił się mężczyzna. Kobieta bez słowa przekazała spakowane w reklamówkę pieniądze.
78-latka przed przekazaniem pieniędzy nie kontaktowała się z córką, aby sprawdzić autentyczność usłyszanej historii. Dopiero kilka godzin później o zdarzeniu dowiedziała się jej wnuczka. Kiedy młoda kobieta wytłumaczyła babci, że padła ofiarą oszusta, wspólnie przyszły na komendę i zgłosiły sprawę policjantom.
1 komentarz
-
Ludzie dokąd to będzie trwało? P rawie codziennie po tym się pisze a ludzie dalej dają się przerabiać jak przedszkolaki! No cóż, skoro oleju w głowie brak to dzielcie się z oszustami swoją kasą!