Chciał "skoczyć z wiaduktu". Policjanci zdążyli na czas
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1770 razy
- Wydrukuj
- Wczoraj późnym wieczorem do dyżurnego zamojskiej policji wpłynęła informacja dotycząca mężczyzny, który wyszedł z domu informując rodzinę, że idzie skoczyć z wiaduktu. Zaniepokojeni bliscy poprosili o pomoc policjantów. Służba dyżurna natychmiast o zdarzeniu powiadomiła patrole. Funkcjonariusze ruszyli na poszukiwanie mężczyzny. Po kilku minutach od zgłoszenia mundurowi z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego odnaleźli 39-latka. Mężczyzna szedł w stronę wiaduktu. Był bardzo pobudzony, załoga karetki pogotowia zabrała go do szpitala. Ostatecznie 39-latek trafił pod fachową opiekę lekarzy - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.