Policjant wydostał mężczyznę z zadymionego mieszkania
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1549 razy
- Wydrukuj
- Dzisiaj tuż przed godziną 13:00 dyżurny zamojskiej Policji otrzymał zgłoszenie, że w jednej z kamienic na terenie Starego Miasta z mieszkania wydobywają się kłęby dymu. Natychmiast na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe. Pełniący w tym rejonie służbę asp. Marek Pawlak przewodnik psa służbowego zamojskiej komendy Policji słysząc o pożarze przyjechał we wskazane miejsce, a kiedy od postronnych osób dowiedział się, że w mieszkaniu może ktoś przebywać pomimo dużego zadymienia nie wahając się ruszył z pomocą. Będący na miejscu funkcjonariusze Straży Miejskiej wyważyli drzwi mieszkania, wspólnie z policjantem weszli do środka. Następnie asp. Marek Pawlak z jednego z pomieszczeń w głębi mieszkania wydostał leżącego na łóżku mężczyznę. Ewakuowany 52-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Do szpitala trafił również asp. Marek Pawlak. Trafił tam z problemami oddechowymi, pozostaje na obserwacji.
Wstępne ustalenia wskazują, że do pożaru doszło w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej. Prowadzone w tej sprawie postępowanie pozwoli wyjaśnić okoliczności oraz przyczyny zdarzenia.