Mieszkanki Zamościa nie dały się oszukać
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1625 razy
- Wydrukuj
- Wczoraj ok. godziny 13:30 do trzech mieszkanek Zamościa na telefony stacjonarne dzwonił mężczyzna, który podając się za funkcjonariusza CBŚP informował, że grupa przestępcza jest w posiadaniu ich danych osobowych i mogą je wykorzystać w celu popełnienia przestępstwa. Osobą, która przekazała te dane miał być pracownik banku. Jedna z zamościanek usłyszała również, że hakerzy „namierzyli” jej konto bankowe i w związku z tym zgromadzone tam oszczędności są zagrożone. - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Jednak mieszkanki Zamościa nie dały się oszukać. Słysząc historie wymyślane przez oszustów od razu zaczęły podejrzewać, że może chodzić o próbę wyłudzenia pieniędzy. Stanowczo reagowały kończąc rozmowę i świadome zagrożenia powiadomiły Policję. - dodaje.
Policja przypomina, że czujność i ograniczone zaufanie może uchronić przed utratą oszczędności.