Uderzył w drzewo, a po tym zasnął w lesie
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 2 komentarzy
- Czytany 2287 razy
- Wydrukuj
- We wtorek dyżurny zamojskiej komendy został powiadomiony o leżącym w lesie w m. Kąty II mężczyźnie. Zgłaszająca dodała, że mężczyznę napotkały spacerujące po lesie dwie kobiety i zaniepokojone o jego zdrowie postanowiły powiadomić o tym rodzinę mężczyzny, tym bardziej, że w niedalekiej odległości znajdował się również rozbity samochód m. Citroen i najprawdopodobniej mężczyzna ten brał udział w zdarzeniu drogowym - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - We wskazane miejsce natychmiast przyjechały służby ratunkowe. Załoga karetki pogotowia udzieliła mężczyźnie pomocy medycznej, po wykonanych na miejscu badaniach okazało się, że nic mu się nie stało. Natomiast policjanci wstępnie ustalili, że mężczyzna – 40-letni mieszkaniec gm. Szczebrzeszyn, jadąc biegnącą przez las drogą nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. A przyczyną utraty panowania nad pojazdem najprawdopodobniej był stan, w jakim znajdował się 40-latek. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Wykonane badanie retrospekcyjne oraz prowadzone przez policjantów postępowanie wykaże czy 40-latek w czasie kierowania citroenem znajdował się w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodaje rzeczniczka.
2 komentarzy
-
a wredne baby go pod...y i ma problem
-
Nie baby go podj...ły głupku tylko po co wsiadał po pijaku do samochodu.Takich ludzi trzeba tępić a nie sie nad nimi użalać.Skoro był na tyle pijany żeby stracić panowanie nad samochodem mógł równie dobrze zrobić komuś krzywde.Problem ma nie przez to że go ktoś zgłosił tylko dlatego że jechał po pijaku.Sam sobie ten problem stworzył i całe szczęście że ten idiota nikomu krzywdy nie zrobił