Zamość: Ukradł pieniądze ze sklepowego sejfu. Ktoś go rozpoznaje?
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 3 komentarzy
- Czytany 3133 razy
- Wydrukuj
Włamanie miało miejsce 11 października, w godzinach popołudniowych, w sklepie spożywczym znajdującym się na ulicy Stefana Okrzei w Zamościu.
- Mężczyzna wszedł do sklepu i wykorzystując nieuwagę personelu poszedł do pomieszczenia biurowego. Następnie otworzył drzwi znajdującego się tam sejfu. Z jego wnętrza zabrał pieniądze. W sejfie przechowywane były również portfele pracowników sklepu. Złodziej zabrał także pieniądze znajdujące się w tych portfelach. Wartość start pokrzywdzeni oszacowali na łączną kwotę ponad 6500 złotych. - informuje Dorota Krukowska - Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Policjanci zabezpieczyli monitoring. Mundurowi opublikowali wizerunek podejrzanego. Mężczyzna ma ciemne krótkie włosy, jest średniej budowy ciała. Ubrany był w granatowy dres i miał ze sobą plecak w szarym kolorze.
- Prosimy o pomoc w ustaleniu jego danych personalnych lub w zlokalizowaniu miejsca jego zamieszkania. Informacje, dzięki którym mężczyzna odpowie za włamanie i kradzież pieniędzy, można przekazywać do Komendy Miejskiej Policji w Zamościu dzwoniąc pod numer telefonu 47 81 514 22 (od poniedziałku do piątku w godzinach 07:30 – 15:30) lub całodobowo 47 81 519 00. W tej sprawie można zgłosić się również osobiście do Komendy Miejskiej Policji w Zamościu przy ulicy Wyszyńskiego 2 lub napisać maila na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. - dodaje rzeczniczka.
3 komentarzy
-
Piszecie,że "włamał się", czyli rozumiem, że wytrychem otworzył sejf??? Takich sejfów nie ma. A więc sejf i całe zaplecze techniczne stało otwarte i zapraszało złodziei. No to przyszedł 007 w czarnych okularach i sobie wziął to co leżało niezamknięte:)) Morał z tej bajki - kto nie zamyka ten łzy łyka!
-
Czyli wg ciebie można sobie wziąć i to nie jest kradzież. Mentalność złodzieja
-
włamanie sugeruje ze sejf był zamkniety, jesli faktycznie był otwarty to nie było włamania tylko sama kradzież