71-latek chciał zainwestować, stracił ponad 61 tys.zł.
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 2 komentarzy
- Czytany 1123 razy
- Wydrukuj
- 71-latek z powiatu zamojskiego zgłosił się do komendy i powiadomił, że padł ofiarą internetowego oszusta. Wyjaśnił policjantom, że na początku bieżącego miesiąca założył konto na platformie inwestycyjnej, gdzie dokonał wpłaty 900 złotych. Po kilku dniach otrzymał maila z informacją, że do odebrania ma zysk z inwestycji. W rozmowie z rzekomym konsultantem platformy dowiedział się, że aby otrzymać wypracowane środki należy zainstalować oprogramowanie do zdalnej obsługi pulpitu, a następnie postępować zgodnie z wytycznymi. 71-latek zainstalował wskazane oprogramowanie, przekazał kod dostępu, zgodnie z instrukcjami podał też numer karty debetowej i zalogował się na swoje dwa konta bankowe. Przez cały czas trwania tych czynności „konsultant” rozmawiał z pokrzywdzonym. Po tym połączenie zakończyło się - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Jak się okazało, na rachunkach 71-latka nie było zysku z inwestycji. Były za to wypłaty i kredyt gotówkowy.
- Mężczyzna szybko skontaktował się z bankiem i zablokował dostęp do rachunku. Od pracownika palcówki dowiedział się, że niektóre przelewy udało się zablokować. Niestety część pieniędzy oszuści zdążyli wypłacić. 71-latek na fałszywej inwestycji stracił ponad 61 000 złotych. - dodaje rzeczniczka.
Apelujemy o rozsądek.
2 komentarzy
-
Dziadek daj sobie spokój z komputerem, bo ci nie służy. Aby tam działać trzeba trochę czaić bazę.
-
Ja też korzystam z komputera ale tylko żeby poczytać sobie wiadomości np. o takim dziadku, poza tym jako babka nie dokonuję żadnych transakcji przez komputer, jak coś muszem-jak mawiał prezydent Lech Wałęsa to idem osobiście i załatwiam sprawy w urzędzie lub banku.