Oszuści nie próżnują! Mieszkanka Zamościa straciła 40 tys.zł.
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 2 komentarzy
- Czytany 1000 razy
- Wydrukuj
- Do mieszkanki Zamościa wczoraj około godziny 22:30 zadzwonił mężczyzna. Powiedział, że jest jej siostrzeńcem i płaczącym głosem poprosił „ciocię” o opłacenie kaucji. Pieniądze były mu potrzebne, aby uniknąć aresztu za spowodowanie wypadek. Miał on rzekomo na przejściu dla pieszych potrącić kobietę w ciąży. Rozmówca wyjaśnił, że policjant prowadzący sprawę pomoże mu uniknąć więzienia, jeśli tytułem kaucji wpłaci 80 tysięcy złotych. Do rozmowy włączył się „policjant” i potwierdził zdarzenie. Przerażona sytuacją 74-latka powiedziała, że nie ma całej kwoty, jednak to nie zniechęciło rozmówców. Kobieta po przeliczeniu wszystkich oszczędności w polskiej i obcej walucie zebrała około 40 tysięcy złotych. Pieniądze przekazała kurierowi, który w tym celu przyszedł do jej domu. Sytuacja nie dawała jej spokoju, chciała też upewnić się, czy przekazane pieniądze pomogły siostrzeńcowi. Zadzwoniła wiec do krewnego. Zaskoczony nocnym telefonem mężczyzna wyjaśnił, że jest w domu i śpi. 74-latka zrozumiała, że została oszukana. O sytuacji jeszcze w nocy opowiedziała policjantom. - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Podobne telefony otrzymało wczoraj również troje innych mieszkańców Zamościa. Na szczęście oni nie uwierzyli w opowiadane historie i nie przekazali pieniędzy.
Apelujemy o zachowanie ostrożności oraz stosowanie ograniczonego zaufania w stosunku do osób, które dzwonią prosząc o pieniądze.
2 komentarzy
-
Najpierw policjant, później kurier około godziny 23-ciej...wszyscy mimo późnej pory, bezinteresownie i "od ręki" pomagają nieznanemu sobie człowiekowi. A chcą tylko "odebrać" od starszej pani pieniądze i jak nie ma ona 80 tysięcy to niech daje 40 tysięcy...tyle też będzie dobrze! Tak to nielogiczne i naciągane, że wystarczyło tylko sprawdzić sytuację poprzez telefon do tej rodziny. A oszust zawsze ponagla, bo stres i pośpiech wyłącza myślenie. A takich zdarzeń w ostatnim czasie było w Zamościu już kilka! Czy to ciągle za mało by oduczyć starszych ludzi naiwności?
-
Czytać o tym już nie mogę! Ludzie czy wy macie mózgi? A co tydzień pisze się o takich oszustwach. I to u nas w Zamościu i w okolicach. Może więcej czytajcie?