Zamość: W obronie drzew
- Napisane przez SŁ
- 11 komentarzy
- Czytany 2287 razy
- Wydrukuj
Kompleksowy remont ul. Piłsudskiego rozpoczął się pod koniec kwietnia. Inwestycja wiąże się z wycinką około 70 drzew. Grupa mieszkańców Zamościa, w tym dwoje radnych (Agnieszka Klimczuk, Janusz Kupczuk), przygotowała petycję do władz Zamościa, aby zrezygnowały w wycinki.
"Nasadzenia zastępcze nie zrekompensują niedoboru tlenu, a małe drzewka będą spełniać swoją oczyszczającą powietrze funkcję dopiero za 30-40 lat. W naszym odczuciu zieleń, od zawsze była wizytówką Miasta Zamość, a obecnie nie jest traktowana z należytą uwagą i szacunkiem. Brak jej właściwej pielęgnacji, prawie każdego dnia obserwujemy tylko wycinki i niszczenie jej przez przedstawicieli jednostek miejskich i zarządców obiektów użyteczności publicznej. W planowanym każdego roku budżecie brakuje projektów i realizacji zadań powiększania terenów zielonych. Dla ponad sześćdziesięciu tysięcy mieszkańców, jeden park i planty, gdzie brak jest wysokiej zieleni, to za mało. A po założonych parkach kieszonkowych prawie nie ma śladu - mieszkańcy sami nam zgłosili, że skosili je "pracownicy z Miasta"." - czytamy w petycji.
Władze miasta są zdania, że wycinka jest konieczna, by przebudowa mogła być zrealizowana, a poza tym część drzew była stara, spróchniała, więc stanowiła realne zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi i mienia. Magistrat planuje dokonać nasadzeń zastępczych ok. 120-130 drzew, w miejsce wyciętego drzewostanu.
Autorzy petycji są zdania, że w gospodarowaniu zielenią przy inwestycjach miejskich stosuje się doraźne, niewłaściwe rozwiązania, które pomijają długofalowe konsekwencje takich działań jak np. zabetonowywanie korzeni drzew, które w późniejszym czasie rozsadzają ścieżki rowerowe i chodniki.
"Inwestycje zwykle dostosowywane są do projektanta, a nie do potrzeb mieszkańców, tak banalnych, jak przejście do pracy zacienionym przez drzewa chodnikiem. Przy podejmowaniu decyzji o wycince, często pomija się głos ekspertów oraz opinie nasze, mieszkańców. Wierzymy, że Pan Prezydent dostrzeże problem i stanie po stronie mieszkańców, dla których ważne są „zielone płuca miasta”, a także walory estetyczne starych drzew, których tak niewiele pozostało przy ulicy Piłsudskiego." - piszą obrońcy drzew.
Aktualnie pod petycją podpisało się 98 osób. Dokument dostępny jest tutaj:
11 komentarzy
-
(...)wyciąć wszystko i ułożyć kostkę brukową (...), będzie nowocześniej .. :)
-
Przy kolejnych wyborach pamiętajcie komu należy dac kopa w tyłek.
-
Bezsensowny protest drzewa stoją na ciągu pieszo rowerowym ! Tyle jest wycinanych drzew w innych miejscach i nikt nie protestuje! Tutaj realizowana jest potrzebna dla miasta inwestycja!
-
owszem inwestycje jak najbardziej i jak najczęściej ... ale to powinno być robione z głową i perspektywicznie, a nie po "najmniejszej linii oporu" a biorąc pod uwagę, iż odbywa się to w sferze publicznej i za środki publiczne tym bardziej powinno się uwzględniać wszystkie aspekty życia społecznego. Właśnie dobrze, że tak się dzieje (że są ludzie którzy zwracają uwagę na ten problem), bowiem trzeba zwrócić uwagę na bezrefleksyjne wycinanie drzew zasłaniając się niby dobrem inwestycji, co nie zawsze jest to zgodne z rzeczywistością a bardziej związane z pójściem na skróty i łatwiznę. Już teraz po każdej inwestycji Zamość zaczyna przypominać betonową pustynię. No chyba, że dla niektórych jest to oznaka nowoczesności.
-
bardzo prosze uwaznie przyjzec sie tym drzewom! wygladaja na chore! nic nie trwa wiecznie - te drzewa nie spelniaja juz swojej roli i sa zla wizytowka miasteczka przy glownej ulicy ktora przemieszczaja sie turysci - a wszyscy chca pieknego Zamoscia - nieprawdaz?
-
najpierw niech zasadzą nowe a pozniej wycinają stare - takie rozwiązanie jest najlepsze
-
Zaorać ten syf i posiać kwiatki
-
urzędnicy UM też są już są "starzy" i przydałoby się ich wymienić, tylko mocno zakorzenili się na stokach i ani ich ruszyć. Można byłoby rzec, że są zabetonowani.
-
kto pilnuje w magistracie "nasadzeń zastępczych"? ile działek na koszarach zostało wyczyszczonych z drzew ? ktoś sprawdzał jak rosną i czy w ogóle rosną nowo nasadzone drzewa?
-
panie prezydencie kto nasadza dwa razy więcej drzew? właściciel terenu wycina ? a kto wydaję zgodę ? czy ot tak mogę na działce wyciąć drzewa? na co są chore te drzewa ? raka, sraczkę czy wysypkę ? może ptaszki z nich srają na decydentów zamojskich i to się nie podoba? co się stało z pomnikami przyrody na koszarach ? zagrażały bezpieczeństwu ludzi? czy przeszkadzały nowym właścicielom działek ? skończ pan z tym populizmem na facbebuku,
-
A gdzie byli Ci którzy teraz protestują gdy wycinano drzewa na koszarach obok stokrotki przed hotelem Wtedy nie bo deweloperzy teren kupili od miasta