Niewybuch w sadzie
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1172 razy
- Wydrukuj
W czwartek oficer dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na terenie posesji w miejscowości Mokrelipie (gmina Radecznica) odnaleziono dwa pociski, jeden artyleryjski a drugi do granatnika. Pozostałości po II wojnie światowej odnalazł właściciel posesji, który w sadzie wycinał drzewa.
- Powiadomieni policjanci zabezpieczyli teren i zadbali, aby nikt z osób nieuprawnionych zaciekawionych znaleziskiem nie zbliżał się do niebezpiecznego przedmiotu. Na miejsce skierowano również patrol saperski z chełmskiej jednostki wojskowej. Żołnierze sprawdzając teren nie odnaleźli innych pocisków, a te wcześniej odnalezione zabrali do zniszczenia. Pamiętajmy, że nawet stare, zardzewiałe, zalegające w ziemi pozostałości po wojnie mogą być bardzo niebezpieczne. Niewybuchu nie wolno samodzielnie przenosić, dotykać, czy też rozbrajać. Miejsce jego odnalezienia należy zabezpieczyć, zadbać, aby nikt się do niego nie zbliżał i natychmiast powiadomić policjantów - przypomina Dorota Krukowska - Bubiło z zamojskiej jednostki policji.