Jest nowy dyrektor w zamojskim Urzędzie Miasta
- Napisane przez SŁ
- 6 komentarzy
- Czytany 4827 razy
- Wydrukuj
Przypomnijmy, Barbara Godziszewska początkowo była asystentką ds. promocji prezydenta Zamościa. Pod koniec 2017 roku, kiedy weszła w życie ustawa likwidująca stanowiska doradców i asystentów w samorządach, straciła posadę. Od tego czasu wykonywała pracę dla Urzędu Miasta na umowę zlecenie.
Dzisiaj zamojski magistrat opublikował wyniki konkursu na stanowisko dyrektora Wydziału Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Zamość. Dotychczasowego dyrektora - Damiana Miechowicza, który został dyrektorem w Samodzielnej Publicznej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Zamościu, zastąpiła Barbara Godziszewska.
Od kandydatów wymagano m.in. wykształcenia wyższego, minimum 5-letniego stażu pracy, znajomości ustawy o prawie autorskim, znajomości lokalnych mediów, czy wiedzy z zakresu promocji jednostek samorządu terytorialnego oraz budowania marki i kreowania wizerunku.
"Kandydatka w postępowaniu rekrutacyjnym osiągnęła bardzo dobre wyniki ze wszystkich ocenianych przez komisję kryteriów: przygotowanie merytoryczne, predyspozycje i umiejętności" - czytamy w uzasadnieniu wyboru.
6 komentarzy
-
Wspaniale! Właściwy, kompetentny człowiek na właściwym miejscu! Lata doświadczenia w układaniu kwiatków na weselach nowej Pani Dyrektor na pewno przyczynią się do lawinowego napływu turystów na Zamojszczyznę, a okoliczne miejscowości i całe Roztocze zacznie pękać w szwach od nowych inwestycji takich jak hotele, restauracje, nowe drogi, infrastruktura i szlaki turystyczne. Oczywiście wszystko to na kredyt, tak jak zwykł to robić Pani kolega parę stołków wyżej.
-
Pani B. Godziszewska nie zajmowała się dotychczas tylko "układaniem kwiatków", choć i to nie jest wcale takie proste. Ta Pani wymysliła Zamość na okrągło, zorganizowala niejednego Sylwestra, Majówkę, ostatnio pomogła CISowi w aranżacji PERONU, napędzała zbiórkę Rotarian na rzecz szpitala JPII. Pokazała, że jest pracowita i pomysłowa, dajmy Jej szansę pokazać więcej.
-
Czy ta Pani nie stała za wynajęciem zewnętrznej firmy do organizacji jednej z imprez za czasów jej początkowej współpracy prezydentem Wnukiem?
-
To są normalnie jakieś jaja!
-
jaja -zamilczę....
-
Jakie cudne dredy,
od kiedy, od kiedy
nosi je ta pani?
Kto je robił dla niej?
Ta suknia w kwiatuszki
czy w jakoweś muszki
urody dodaje,
pachnie świeżym majem.
Ach, jak pięknie będzie,
kiedy na urzędzie
zasiądzie ta pani,
wielkie brawa dla niej!