Właściciel sklepu meblowego ukarany za spalanie śmieci
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 1924 razy
- Wydrukuj
Wyniki badań próbek popiołu, jakie pobrano podczas kontroli zamojskiej Straży Miejskiej i pracowników wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, są jednoznaczne. Na podstawie m.in. badań fizykochemicznych, stwierdzono, że w piecu spalano niedozwolone odpady, a z próbki popiołu laboratorium wyodrębniło pozostałości po farbach, pigmentach oraz gwóźdź.
To drugi przypadek, kiedy badania próbek popiołu wykazały spalanie śmieci w kotłowni. W grudniu ubiegłego roku, na terenie innej posesji, w próbce popiołu wykryto pozostałości farb i lakierów, tuszy drukarskich czy klejów. Właściciel domu również został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Zamojski magistrat zapowiada, że kontrole domowych kotłowni będą trwały do końca sezonu grzewczego. Próbki do badań może kierować również Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o. o. w Zamościu, które odbiera od mieszkańców popiół. Wynik badań będzie również dowodem w sprawie, jeśli trafi ona do sądu. Wtedy mieszkańcowi grozi kara grzywny do 5000 zł, a nawet pokrycie kosztów sądowych.
"Przypominamy, że funkcjonariusz Straży Miejskiej może nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Zgodnie z art. 379 Prawa Ochrony Środowiska, ma on prawo wejść na teren prywatny lub miejsce prowadzenia działalności gospodarczej i skontrolować każdy piec, a także zażądać okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z tematyką kontroli. W razie wątpliwości czym wolno (a czym nie) palić w domowym piecu, warto skontaktować się z Wydziałem Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Zamość, tel. 84 6772360." - czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Zamość.
1 komentarz
-
Pewnie rabatu nie chciał dać :)