Biegał nago po Rynku Wielkim, chciał wygrać skrzynkę piwa
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 3154 razy
- Wydrukuj
- W niedzielny wieczór dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że po płycie Rynku Wielkiego biega roznegliżowany mężczyzna. Interweniujący w tej sprawie dzielnicowi zauważyli wskazanego mężczyznę, który już w ubraniu po Rynku jeździł rowerem. Podczas legitymowania 18-latka z Zamościa wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie wykazało, że w organizmie miał blisko promil alkoholu. W rozmowie z dzielnicowymi przyznał się, że chwilę wcześniej biegał po Rynku całkiem nago. Zrobił to, aby wygrać skrzynkę piwa. Z kolegami, którzy nie wierzyli w jego odwagę założył się bowiem, że nago przebiegnie uliczkami Starego Miasta. Po wygranym zakładzie postanowił skorzystać jeszcze z przyjemności jazdy na rowerze zapominając, że jazda jednośladem z promilami w organizmie jest zabroniona - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Śmiałek został przewieziony do komendy, gdzie policjanci wykonujący z jego udziałem dalsze czynności w należącej do 18-latka saszetce odnaleźli młynek wykorzystywany do rozdrabniania suszu roślinnego oraz susz roślinny. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że jest to marihuana - dodaje.
Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzuty posiadania substancji odurzających. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Nie uniknie również odpowiedzialności za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. W tym przypadku grozi mu kara aresztu lub grzywny.
1 komentarz
-
Współczuję jego rodzicom, mam nadzieję że nie przekażę swoich genów dalej.