Uratował życie sąsiadce
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 3637 razy
- Wydrukuj
- Wczoraj na jednym z zamojskich osiedli mężczyzna zauważył, że na jednym z balkonów leży 83-letnia kobieta. Przypuszczał, że coś jej się stało i może potrzebować pomocy. Nie zwlekając zadzwonił na numer alarmowy. Nie pomylił się, kobieta była przytomna, jednak potrzebowała natychmiastowej pomocy medycznej. 83-latka znajdowała się w mieszkaniu zamkniętym od środka. Dlatego też strażacy wspólnie z policjantami wyważyli drzwi, a następnie wspólnie z załogą karetki pogotowia przez mieszkanie weszli na balkon - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Po wstępnych badaniach okazało się, że starszą kobietę należy przetransportować do szpitala. Trafiła na oddział ratunkowy.
1 komentarz
-
Dogadanie się z tymi kretynami(kami) z numerów alarmowych graniczy z cudem. Wyjątkowo niekumate, a może raczej złośliwe typy tam pracują. Podobnie jak na SOR w JP II.
Więc rzeczywiście miała Pani dużo szczęścia!