Przelali 24 tys.zł, po ciągnikach ani śladu
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2569 razy
- Wydrukuj
-Dwaj mieszańcy gminy Stary Zamość przez internet chcieli kupić dwa ciągniki rolnicze za kwotę ponad 24 tys.zł. W ofertach zakupu nie było umieszczonej informacji o sprzedającym, wskazany był jedynie adres mailowy oraz zapis, że za ciągniki trzeba zapłacić całą kwotę z góry. Kupujący dogadali się jednak z oferentem, że zapłacą połowę, a drugą dopiero przy odbiorze towaru. Sprzedawca zgodził się na to - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka prasowa zamojskiej policji. Mężczyźni przelali na podane w ofercie konto pieniądze. Po tym drogą mailową otrzymali umowę kupna – sprzedaży, na której jako sprzedający wskazana była firma z Danii. Podany był jej adres, dane osoby odpowiedzialnej za transakcję oraz numer telefonu. Jak tylko mężczyźni dokonali wpłaty, otrzymali smsa z informacją, że ciągniki utknęły na granicy i trzeba teraz zapłacić drugą połowę, aby mogły przejść kontrolę celną. Pokrzywdzeni zapłacili więc resztę pieniędzy. Po tym był jeszcze jeden kontakt telefoniczny ze sprzedawcą z informacją, że towar czeka na oclenie. Następnego dnia nie było już oferty w Internecie, nie odpowiadał również telefon sprzedawcy. Mężczyźni zrozumieli, że padli ofiarą nieuczciwego sprzedawcy - dodaje.
Mężczyźni powiadomili zamojską policję, która szuka oszusta.