Oszuści nie odpuszczają. Próbują na "wnuczka" i "policjanta"
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2028 razy
- Wydrukuj
- Media
Jak informuje zamojska policja, wczoraj dyżurny komendy otrzymał trzy zgłoszenia od mieszkanek Zamościa w wieku od 70 do 85-lat o próbach wyłudzeń pieniędzy.
- W każdym przypadku historia miała podobny scenariusz. Na stacjonarny numer telefonu dzwonił mężczyzna podający się za członka rodziny i prosił o gotówkę. Pieniądze, jak przekonywał rozmówca, potrzebne były na załatwienie spraw związanych z uniknięciem odpowiedzialności za spowodowany wypadek drogowy. Uwiarygodnieniem oszukańczych opowieści miała być rozmowa z osobą podającą się za policjantkę, która włączała się w dyskusję. Na szczęście wszystkie osoby, do których tego dnia telefonowali oszuści nie dały się zwieść opowiadanym historiom i nie przekazały pieniędzy - relacjonuje Joanna Kopeć z zamojskiej komendy policji.
Policjanci poszukują oszustów i przypominają: aby ustrzec się przed tego typu oszustwem w sytuacjach gdy rozmówca zmusza nas do natychmiastowego podjęcia decyzji finansowych, należy zastanowić się przez chwilę, czy na pewno ktoś z rodziny potrzebuje pomocy? Pamiętajmy, że jeden telefon do prawdziwego krewnego rozwieje wszelkie wątpliwości i pozwoli uniknąć bardzo poważnej straty.