Skrzyżowanie Dzieci Zamojszczyzny z Sadową: Zderzenie ciężarówki z osobówką. Wyciekł olej
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 4 komentarzy
- Czytany 3774 razy
- Wydrukuj
Do kolizji doszło dzisiaj po godzinie 8 rano.
- Ze wstępnych naszych ustaleń wynika, że samochód osobowy marki opel kierowany przez 46-letnią mieszkankę Zamościa wyjeżdżając z ulicy Sadowej nie ustąpił pierwszeństwa ciężarówce marki volvo. Doszło do zderzenia, w wyniku którego uszkodzony został zbiornik z paliwem w ciężarówce. Doszło do wycieku - informuje Dorota Krukowska Bubiło, oficer prasowy zamojskiej policji.
Na miejsce przyjechała staż pożarna. - Z pojazdu wyciekło około 20 litrów oleju. Strażacy usunęli skutki wycieku oraz przepompowali około 100 litrów z uszkodzonego zbiornika - mówi Andrzej Szozda, rzecznik prasowy zamojskich strażaków. - Akcja trwała 1,5 godziny - dodaje.
4 komentarzy
-
ilu jeszcze ma zginąć ! ile jeszcze kolizji , wypadków .na tym skrzyżowaniu. Jeżdzę tamtędy 2,3 razy dziennie . Ciężko tam wjechać na Sadową lub wyjechać . w godzinach rannych od 7.30/ po południu 15.30 do 17 graniczy to z cudem .
-
Popieram wpis Janusza - to najbardziej niebezpiecznie skrzyżowanie w Zamościu. Myślę, że okresie ostatnich dwóch tygodni było 5-6 zdarzeń drogowych, wcześniejszych pewnie nikt już nie potrafi zliczyć. Dużo mówi się o przebudowie ulicy Dzieci Zamojszczyzny, ale zanim to się stanie powinny pojawić się sygnalizatory a jeszcze szybciej w newralgicznych godzinach policja, która powinna ręcznie sterować ruchem. Myślę, że ich praca na tym skrzyżowaniu byłaby dużo tańsza niż straty powstałe w wyniku kolizji.
-
Wczoraj też w tym samym miejscu było małe BUM. Przyczyną jest ŹLE WYPROFILOWANY WYJAZD z ulicy Sadowej w kierunku Castoramy!!! Troszkę wilgoci i samochody z napędem na przednią oś chcące włączyć się do ruchu przyśpieszając energicznie przed pędzącymi minimum (powinno być maksimum)70-ką wtedy koło traci przyczepność , pojazd zamiast przejechać wytacza się i BUM gotowe. Proponuję przemierzyć profil jezdni- spadki, nachylenia oraz dokonać komisyjnych prób ruszania pojazdem w różnych warunkach atmosferycznych z Sadowej, ograniczyć prędkość do 50-ki i załatwi to też wynoszenie na sąsiedni pas samochodów jadących z kierunku Castoramy skręcających w Sadową. Wg mnie począwszy od projektanta poprzez wykonawcę kończąc na właścicielu tego skrzyżowania są WSPÓŁWINNI tych wypadków i kolizji gdyż do tej pory nikt nie chce zrobić nic coby chociaż ograniczyć liczbę lub skutki tych zdarzeń.Dobry biegły z zakresu budowy dróg i ktoś może............. . Nic nie sugeruję. Życzę tylu szczęśliwych powrotów do domu co wyjazdów z niego.
-
ja juz przestalem tamtedy jezdzic, wole zyc dluzej