Zamość: Ukradli akumulatory o łącznej wadze 5,5 tony
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1239 razy
- Wydrukuj
We czwartek 9 listopada, kilka minut po godzinie 4.30 policjanci zostali powiadomieni przez pracowników firmy ochroniarskiej, że doszło do włamania na terenie jednego z zamojskich przedsiębiorstw. Pracownicy ochrony ujęli dwóch mężczyzn podejrzewanych o ten czyn.
- Mundurowi ustalili, że sprawcy z wnętrza wiaty ukradli zużyte akumulatory o wadze 5,5 tony. Wiata znajdowała się na terenie firmy zajmującej się sprzedażą opon, akumulatorów i innych części samochodowych. Sprawcy uszkodzili betonowe przęsło stanowiące jedną ze ścian wiaty i przez powstały otwór dostali się do wnętrza. Zużyte akumulatory właściciel firmy składował na siedmiu paletach. Na każdej z nich było owiniętych folią około 20 sztuk akumulatorów, które klienci zostawiali po zakupie nowego. - relacjonuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Podejrzani trafili do policyjnej celi. Mundurowi ustalili, że zatrzymani w wieku 20 i 42 lat, mieli wspólnika. Kryminalni natychmiast zajęli się ustaleniem, kim był trzeci ze sprawców. 41-latek z gminy Stary Zamość również trafił do aresztu.
- W piątek zatrzymani usłyszeli zarzuty. Odpowiedzą za to, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali włamania do wiaty, skąd ukradli 5,5 tony zużytych akumulatorów. Ich wartość właściciel firmy oszacował na 11 tysięcy złotych. 20-latek z Zamościa oraz 42-letni mieszkaniec Legnicy po zarzutach wyszli na wolność. Natomiast 41-latek z policyjnej celi trafił do zakładu karnego. Był bowiem poszukiwany wydanym przez Sąd Rejonowy w Zamościu nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Będzie tam przebywał rok i 1 miesiąc za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko mieniu. - informuje rzeczniczka.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat więzienia.