Straciła 60 tys.zł. na transakcjach kryptowalutami
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 2 komentarzy
- Czytany 1081 razy
- Wydrukuj
Do Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zgłosiła się 74-letnia mieszkanka powiatu zamojskiego, która padła ofiarą oszusta. Powiedziała, że zadzwonił do niej mężczyzna – rzekomy pracownik firmy zajmującej się handlem kryptowalutami. Powiedział, że kiedyś logowała się na ich stronę i w związku z tym do odebrania posiada pieniądze, około 50 tysięcy złotych. Kobieta wskazała rozmówcy numer swojego rachunku, gdzie miały trafić pieniądze.
- Podczas kolejnej rozmowy mężczyzna wyjaśnił, że 74-latka jest niewiarygodna dla banku, dlatego też musi dokonać przelewu środków finansowych. Mężczyzna zaoferował pomoc, w tym celu poprosił o zainstalowanie na laptopie aplikacji do zdalnej obsługi pulpitu. 74-latka instruowana przez rozmówcę zainstalowała aplikację i przekazała kod dostępu. Po tym zalogowała się na swój rachunek, natomiast kolejne operacje finansowe na jej rachunku zdalnie wykonywał już sam „konsultant”. Wykonał trzy przelewy na łączną kwotę 60 tysięcy złotych. Próbował wykonać kolejny, ale nie udało się, ponieważ bank zablokował konto 74-latki. - relacjonuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Reakcja banku na operacje wykonywane na jej rachunku spowodowała, że kobieta nabrała podejrzeń, co do wiarygodności i uczciwości „konsultanta”. Swoje przypuszczenia potwierdziła w rozmowie z pracownikiem banku, który powiedział jej, że padła ofiarą oszusta.
Ostrzegamy i apelujemy o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach.
2 komentarzy
-
No i następna naiwniaczka, gdzie ci ludzie mają rozumy? Chyba nie w głowie ale raczej w d...
-
Źle wymyślona historia, bo nawet osoby nie znające się na niczym wiedzą, że za samo zalogowanie się na jakimś portalu nie płacą 50 tyś zł!