Szczebrzeszyn: Przepiłowała kłódkę i ukradła pieniądze z kościelnej puszki
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1022 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło w ostatni wtorek.
- Policjanci dostali informację, że w jednym z miejscowych kościołów ktoś przeciął kłódkę zabezpieczającą w puszce z datkami. Z wnętrza zabrał pieniądze. Kasetka na ofiary – datki od wiernych była trwale przymocowana do ściany przy wejściu do budynku. Po dokonanym przestępstwie sprawca uciekł w nieznanym kierunku. Policjanci ustalili jego rysopis i natychmiast zaczęli działać. Szukając sprawcy włamania sprawdzili ulice miasta. Dotarli także na dworzec autobusowy. Ich uwagę przykuł odjeżdżający z dworca kursowy bus. Zatrzymali kierującego, weszli do środka i na tylnym siedzeniu dostrzegli osobę, która próbowała się schować i uniknąć kontaktu z mundurowymi. - informuje Dorota Krukowska - Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Złodziejką okazała się 37-letnia mieszkanka Jastrzębia–Zdroju. Była nietrzeźwa. Policjanci w podręcznym bagażu kobiety odnaleźli piłkę do metalu, brzeszczot oraz pieniądze w banknotach o niskich nominałach i dużą ilość bilonu.
37-latka została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu. Usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. W czasie przesłuchania przyznała się do zarzucanego czynu. 37-latka była już wcześniej karana za tego typu przestępstwa, odpowie więc w warunkach recydywy.
Kodeks karny za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy przewiduje karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.