Włamywacz zatrzymany po pościgu. Został tymczasowo aresztowany

foto: Policja foto: Policja
Policjanci zatrzymali w pościgu 33-latka, który włamał się do jednego z niezamieszkałych domów na terenie gminy Stary Zamość. Mężczyzna był poszukiwany przez zamojskich kryminalnych, którzy typowali go do innych przestępstw - kradzieży pieniędzy oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

- W minioną środę dyżurny otrzymał informację, że do jednego z domów na terenie gminy Stary Zamość doszło do włamania. Zgłaszająca dodała, że przestępstwo ujawniła kilka godzin wcześniej nie informowała jednak o tym policjantów ponieważ chciała najpierw sama rozeznać sytuację. W tym celu w godzinach popołudniowych wróciła na teren swojej niezamieszkałej posesji, gdzie doszło do włamania. Wjeżdżając na podwórze zauważyła mężczyznę, który na jej widok zaczął uciekać w kierunku pobliskich pól. Wówczas zadzwoniła na numer alarmowy - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.  - Dyżurny natychmiast pod wskazany adres skierował będących najbliżej policjantów z Posterunku Policji w Nieliszu. Patrol ustalił, że młody mężczyzna, którego opisała zgłaszająca uciekł w kierunku pobliskich pól. Mundurowi natychmiast przystąpili do działania i ruszyli za nim. Do miejscowych policjantów dołączyli skierowani tam przez dyżurnego policjanci z ruchu drogowego. Patrol drogówki zauważył uciekiniera w rosnących na łące zaroślach. Podejrzany o włamanie 33-latek z gminy Zamość został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. - dodaje. 

Właścicielka posesji powiedziała, że z domu i pomieszczeń gospodarczych zginęła pila spalinowa, prostownik, paliwo w plastikowych kanistrach oraz rower. Zatrzymany 33-latek był poszukiwany przez wydział kryminalny zamojskiej komendy. - Mundurowi przypuszczali, że ma on związek ze styczniową kradzieżą pieniędzy w kwocie blisko 7000 złotych, które zginęły pokrzywdzonemu z kieszeni kurtki, w czasie gdy spał. Mundurowi typowali go również do sprawy nietrzymania się do kontroli drogowej. Okazało się, że to on pod koniec minionego miesiąca kierując oplem w miejscowości Wierzba zignorował polecenia policjantów do zatrzymania się. Porzucił niezabezpieczony pojazd i uciekł w nieznanym kierunku - informuje rzeczniczka.

Wczoraj Sąd Rejonowy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 33-latka na okres 3 miesięcy. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.

Skomentuj

- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze naruszające netykietę będą usuwane.
- Portal ezamosc.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
- Użytkownik publikując komentarze reprezentuje własne poglądy i opinie, biorąc pełną odpowiedzialność karną i cywilną za publikowane treści.
- Pola wymagane są oznaczone *
- Twój adres email nie będzie opublikowany
- Korzystając z opcji 'komentarz', akceptujesz zasady regulaminu i politykę prywatności.
- Aby dodać komentarz, musisz zaznaczyć pole "Nie jestem robotem", tym samym potwierdzasz, że akceptujesz zasady regulaminu

Powrót na górę

Sekcje

Polecamy

ezamosc.pl

Reklama

Narzędzia

Follow Us