32-latek stracił 170 tys.zł. Tak skończyła się znajomość z "mieszkanką Singapuru".
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 4 komentarzy
- Czytany 1243 razy
- Wydrukuj
32-latek, mieszkaniec powiatu biłgorajskiego, zgłosił się wczoraj na policję.
- Z jego relacji wynikało, że kilka miesięcy temu za pośrednictwem internetu poznał kobietę, która twierdziła, że mieszka w Singapurze. Rozmawiali za pośrednictwem znanego komunikatora. Bardzo szybko „znajoma” zaczęła zachęcać go do zainwestowania w kryptowalutę. 32 – latek pomimo wcześniejszych oporów zgodził się i skorzystał z linku podesłanego mu przez „znajomą”. Początkowo zaczął inwestować niewielkie kwoty. Z pozoru wszystko wyglądało dobrze, mógł wpłacać i wypłacać zainwestowane pieniądze a kryptowaluta, w którą zainwestował, bardzo zyskiwała na wartości. To zachęciło go do dalszych inwestycji. W sumie zainwestował 100 tysięcy złotych. - relacjonuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji. - Problemy pojawiły się w połowie grudnia, kiedy postanowił wypłacić część środków. 32 – latek otrzymał informację, że aby wycofać środki, musi opłacić podatek. Po jakimś czasie tytułem podatku wpłacił kilkadziesiąt tysięcy złotych, jednak w dalszym ciągu nie mógł wypłacić zainwestowanych pieniędzy i otrzymywał wiadomości o konieczności dalszych opłat. Wtedy zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Mężczyzna stracił prawie 170 tysięcy złotych. - dodaje.
Policjanci poszukują oszustów i ponownie apelują o rozsądek w takich przypadkach.
4 komentarzy
-
Miejmy nadzieję że 32-latek nie zdążył się rozmnożyć...
-
A skąd to ludzie mają takie pieniądze! I to całkiem młodzi.
-
Może sprzedaje maseczki albo respiratory? Może leczy nieuleczalnie chore dzieci?
-
a może wrócił z europarlamentu i został szefem po