Tragiczny wypadek podczas naprawy samochodu. Mężczyzna zginął przygnieciony przez pojazd
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2271 razy
- Wydrukuj
- Policjanci ustalili, że 61-latek w garażu wspólnie z innym mężczyzną naprawiali samochód. W tym celu wykorzystali znajdujący się w garażu podnośnik kolumnowy. Właściciel samochodu przed uniesieniem auta wsiadł do jego wnętrza, miał w odpowiednim momencie naciskać hamulec, aby właściwie odpowietrzyć układ. 61-latek podłożył ramiona podnośnika pod samochód i podniósł auto na wysokość około 170 centymetrów. W pewnej chwili samochodów spadł z łap podnośnika przygniatając 61-latka do betonowego podłoża - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Będący z poszkodowanym 68-latek wezwał pomoc i wyciągnął 61-latka spod volkswagena. Natychmiast podjęto reanimację, nieprzytomnego 61-latka załoga karetki pogotowia przewiozła do szpitala, gdzie po kilku godzinach od zdarzenia zmarł - dodaje.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci dochodzeniowo – śledczy. Postępowanie w tej sprawie pod nadzorem prokuratora prowadzą policjanci.