Powiadomił policję, że koledzy zamówili dopalacze
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 3 komentarzy
- Czytany 1383 razy
- Wydrukuj
- W dość nietypowy sposób zakończyła się biesiada trójki znajomych, którzy wspólnie raczyli się alkoholem. W pewnym momencie dwóch z nich zdecydowało, że działanie mocnego trunku wzmocnią dopalaczem, dzwoniąc po towar do kolejnego znajomego. Pomysł ten najwyraźniej nie spodobał się trzeciemu z towarzyszy, który w proteście zadzwonił na numer alarmowy. - informuje Agnieszka Leszek z tomaszowskiej policji. - Na miejsce przyjechał patrol policji. Mundurowi zastali pod wskazanym adresem 28 i 30 latka, przy których zabezpieczyli biały proszek. Wkrótce zatrzymany został także 21 latek, który dostarczył dopalacze znajomym. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania mundurowi zabezpieczyli 24 działki marihuany, które były ukryte były w słoiku w szafce.
28-latek, który zakupił nielegalne substancje oraz 21-latek, który mu je sprzedał, usłyszą zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Dla obu nie jest to pierwszy raz kiedy złamali prawo.
3 komentarzy
-
Konfident je.... to nie miał odwagi powiedzieć, że nie chce.
-
powinnie sie cieszyc ze być może uratował im zycie, alkohol z dopalaczami to raczej głupie połączenie
-
aaa; a ty konfidencie ile wczorfaj wyjarałes...bardzo dobrze zrobił