Miał odebrać paczkę z Syrii, stracił 40 tys zł.

foto: archiwum, materiał poglądowy foto: archiwum, materiał poglądowy
40 tys złotych stracił 38-latek, który chcąc zarobić duże pieniądze na odebraniu paczki nadanej z Syrii musiał opłacić jej przesyłkę i wymagane cło. Zamiast obiecanych 150 tysięcy złotych, stracił swoje oszczędności. Prawie 30 tys zł. utraciła 27-latka, która w ochronie jej konta przed hakerami pozwoliła na zdalne sterowanie jej telefonem rzekomemu pracownikowi banku.

38-letni mieszkaniec gminy Adamów zawiadomił policjantów, że został oszukany.

- Wyjaśnił, że kilka dni temu na portalu społecznościowym znalazł ogłoszenie dotyczące szybkiego zarobku. Musiał jedynie przekazać swoje dane, na które miała być doręczona paczka z Syrii. W ogłoszeniu był link do strony, gdzie należało wskazać imię, nazwisko, adres zamieszkania i numer telefonu. Następnie otrzymał wiadomość, że paczka została wysłana, a za jej odbiór otrzyma on 150 tysięcy złotych. Kilka dni później 38-latek otrzymał wiadomość, że paczka jest w urzędzie celnym i trzeba opłacić cło w wysokości 16 tysięcy złotych na wskazany rachunek. 38-latek licząc na duży zysk, ze swojego konta przelał wskazaną kwotę. Po kilku dniach otrzymał kolejną wiadomość o konieczności dopłaty 24 tysięcy złotych. Mężczyzna znów dokonał przelewu. Ostatnią wiadomością była informacja o dostarczeniu paczki po zaksięgowaniu wpłaty. Kiedy zaniepokojony brakiem przesyłki 38-latek zalogował się na komunikator, okazało się że cała korespondencja została usunięta. Wtedy zrozumiał, że padł ofiarą oszusta - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. 

Ofiarą oszustów padła także 27-latka. Kobieta miała otrzymać telefon z banku z informacją, że z jej konta ktoś przelał 800 złotych. „Pracownik banku” stwierdził, że doszło do przełamania haseł zabezpieczających konto. Aby robot z działu technicznego usunął wirusa z jej telefonu, musi zainstalować program do zdalnego sterowania urządzeniem.

- 27-latka zainstalowała program i podała ID telefonu. Później otrzymała zapewnienie, że nieuprawniony przelew został anulowany, jednak bank musi sprawdzić jej konto. W tym celu zalogowała się na konto, o co poprosił ją rozmówca. Po tym rzekomym sprawdzeniu okazało się, że została zaciągnięta pożyczka w wysokości 24 tysięcy złotych. Kredyt miała zaciągnąć ta sama osoba, która wcześniej dokonała nieuprawnionego przelewu. Po tej rozmowie zadzwoniła na infolinię swojego banku i zrelacjonowała całą historię konsultantce. Wówczas dowiedziała się, że doszło do oszustwa. 27-latka straciła w sumie blisko 28 tysięcy złotych. - informuje rzeczniczka. 

Oszustwa wyjaśniają policjanci i ponawiają apel o ostrożność.

2 komentarzy

  • Me
    Me środa, 02 grudzień 2020 18:38 Link do komentarza

    Aż się wierzyć nie chce! Młodzi ludzie, XXI wiek. A tu dają się nabierać jak przedszkolaki! Ludzie myślcie trochę, ponoć myślenie nie boli.

  • xxl
    xxl czwartek, 03 grudzień 2020 13:01 Link do komentarza

    Własnie jakim trzeba być beznadziejnie myślącym-raczej niemyślacym żeby tak sie dać ud....ić.
    co za tępota jakaś.kompletny brak wyobrażni-nic innego tylo zachłannośc na szybki zarobek.
    b e z n a d z i e j a.

Skomentuj

- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze naruszające netykietę będą usuwane.
- Portal ezamosc.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
- Użytkownik publikując komentarze reprezentuje własne poglądy i opinie, biorąc pełną odpowiedzialność karną i cywilną za publikowane treści.
- Pola wymagane są oznaczone *
- Twój adres email nie będzie opublikowany
- Korzystając z opcji 'komentarz', akceptujesz zasady regulaminu i politykę prywatności.
- Aby dodać komentarz, musisz zaznaczyć pole "Nie jestem robotem", tym samym potwierdzasz, że akceptujesz zasady regulaminu

Powrót na górę

Sekcje

Polecamy

ezamosc.pl

Reklama

Narzędzia

Follow Us