Zięć stał na czatach, żona schowała się za słupem, a teściowa w budzie dla psa!
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 1789 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło ubiegłej nocy przed godziną 22:00 na terenie gminy Hrubieszów.
- Straż Graniczna pełniąca służbę na tym terenie dostrzegła na kamerze termowizyjnej osoby biegające po polu i zbierające do worków pietruszkę. Funkcjonariusze zauważyli, także samochód osobowy, a obok niego mężczyznę. Kiedy podeszli do niego aby spytać co tu robi o tak późnej porze, osoby z pola zaczęły uciekać. Jak ustalono mężczyzna z żoną i teściową przyjechał tam nocą, aby skraść warzywa. 38-latek miał stać na „czatach”, a żona i teściowa grasowały w tym czasie po polu. - informuje Edyta Krystkowiak, z hrubieszowskiej policji. - Właściciel widząc całe zajście dogonił jedną z kobiet na polu. 36-latka próbowała się schować za słupem. Druga z pań 53-latka okazała się o wiele bardziej pomysłowa ponieważ schowała się w budzie dla psa stojącej na jednej z miejscowych posesji. Kiedy funkcjonariusze odnaleźli ją tam, na zewnątrz stał przywiązany na łańcuchu pies. Na miejsce wezwano patrol policji, który ukarał obie kobiety za kradzież - dodaje.
Wartość skradzionej pietruszki oszacowano na kwotę około 30 zł. Natomiast mundurowi ukarali dwie mieszkanki gminy Hrubieszów mandatami karnymi w wysokości 500 zł.
1 komentarz
-
Ja bym tę babę przywiązał łańcuchem do budy i nakarmił pietruszką.