3-letnie dziecko przeszło przez balustradę balkonu i wołało o pomoc. Rodzice byli pijani
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 1984 razy
- Wydrukuj
- Minionej nocy około godziny 1:30 dyżurny biłgorajskiej komendy otrzymał informację, że na balustradzie balkonu znajdującego się na drugim piętrze jednego z bloków mieszkalnych w Biłgoraju po zewnętrznej stronie stoi małe dziecko, które płacze i wzywa pomocy. Natychmiast na miejsce został skierowany patrol policji. Jako pierwsi na miejscu byli aspirant sztabowy Marek Popowicz, dzielnicowy z Posterunku Policji w Tarnogrodzie i starszy posterunkowy Sylwester Gałka - informuje Joanna Klimek, z biłgorajskiej policji. - Aspirant sztabowy Marek Popowicz bez chwili wahania wszedł po rynnie na balkon, złapał wystraszoną i zapłakaną dziewczynkę i wraz z dzieckiem wszedł do środka. W mieszkaniu zamkniętym od zewnątrz nie było nikogo. W środku policjanci zauważyli ślady spożywania alkoholu. Na miejsce została wezwana Straż Pożarna, której funkcjonariusze wyważyli drzwi do mieszkania, po to by umożliwić służbom medycznym wejście do środka i udzielenie pomocy dziecku - dodaje.
Po około 30 minutach na miejscu pojawili się rodzice dziewczynki, byli pijani. 22-letnia matka miała w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, 36-letni ojciec 1,5 promila. Obydwoje zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty.
3-latka została przetransportowana do szpitala. Na szczęście nie odniosła obrażeń. Teraz sprawą zajmie się Sąd Rodzinny. Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia rodzicom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
1 komentarz
-
Brawa dla p.aspiranta Marka! Taka powinna być Policja.