Tysiące podrobionych wszywek zatrzymali celnicy z Tomaszowa Lubelskiego
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2909 razy
- Wydrukuj
- To największa w tym roku partia towaru zatrzymana w związku z podejrzeniem naruszenia praw własności przemysłowej w województwie lubelskim. W całym 2016 roku funkcjonariusze celni z województwa lubelskiego zatrzymali (z wyłączeniem papierosów) 48 tys. sztuk towarów mogących naruszać prawa innych osób. Podrabiane towary godzą zarówno w interesy producentów, jak i konsumentów. Zatrzymując je funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej wspierają uczciwych wytwórców oraz dbają, by nabywcy nie padali ofiarą nieuczciwości tych, którzy zamiast oryginałów oferują im zwykłe podróbki. Wiele podrabianych towarów wytwarzanych jest poza jakąkolwiek kontrolą jakości. W badaniach laboratoryjnych zatrzymywanych produktów wielokrotnie potwierdzano obecność związków zagrażających zdrowiu człowieka, takich jak np. niebezpieczne związki ołowiu czy ftalany w obuwiu - informuje Marta Szpakowska, rzeczniczka KAS.
Funkcjonariusze z Oddziału Celnego w Tomaszowie Lubelskim już poinformowali o zdarzeniu kancelarie reprezentujące właścicieli praw do znaków. Od ich decyzji będzie zależało, czy sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo własności przemysłowej za wprowadzanie do obrotu towarów naruszających prawa własności intelektualnej i przemysłowej sprawcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 z możliwością zaostrzenia do 5.