Łabunie: Wtargnął do domu, ukradł pieniądze i pobił właściciela
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 1668 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu.
- Mieszkaniec gm. Łabunie powiadomił dyżurnego zamojskiej komendy o tym, że w godzinach wieczornych do jego domu przyszedł nietrzeźwy mężczyzna, uderzył go i zażądał pieniędzy. Na zgłoszenie zareagowali policjanci z Łabuń. Pod wskazanym adresem zastali 60-letniego zgłaszającego, który wymagał pomocy medycznej, natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali załogę karateki pogotowia. Dowiedzieli się, że w czasie zdarzenia 60-latek był sam w mieszkaniu. W pewnej chwili późnym wieczorem do jego domu wszedł znany mu z widzenia mężczyzna i kazał 60-latkowi oddać pieniądze. Kiedy zgłaszający zaskoczony żądaniem mężczyzny odmówił oraz kazał mu opuścić jego mieszkanie, napastnik zabrał leżące na stole pieniądze w kwocie ok. 30 zł. a następnie bezpośrednio po kradzieży kilkakrotnie uderzył pokrzywdzonego w twarz i kopnął w brzuch. Po tym wyszedł oddalając się w nieznanym kierunku. Na koniec zagroził pokrzywdzonemu, że spali jego dom. Po pewnym czasie od zdarzenia pomimo obawy o swoje bezpieczeństwo pokrzywdzony zdecydował się powiadomić policjantów. - informuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Jeszcze tej samej nocy podejrzany o ten czyn mężczyzna był w rękach miejscowych policjantów. 54-letni mieszkaniec gm. Łabunie został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty. Odpowie za kradzież rozbójniczą oraz naruszenie miru domowego. Za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
54-latek może spodziewać się surowszych konsekwencji swojego postępowania ponieważ dokonując tych przestępstw działał w warunkach recydywy, był już wcześniej prawomocnie karany za podobne przestępstwa. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
1 komentarz
-
Tylko Dlaczego PAN Bognan. N. Nie powiedział ze wisiał sprawcy 700zl i migal się od oddania?