Kilkadziesiąt ton odpadów na placu buraczanym, policja bada sprawę
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 2820 razy
- Wydrukuj
O sprawie powiadomił policjantów sołtys Teratyna. Jak wstępnie ustalono, do zdarzenia doszło nocą z wtorku na środę. Z samochodu ciężarowego wysypano około 50 ton odpadów na miejscowy plac buraczany. Policjanci zabezpieczają monitoring, sprawdzają też odnalezione w odpadach dokumenty.
Nielegalne składowiska odpadów mogą być bardzo niebezpieczne dla środowiska naturalnego a także życia i zdrowia mieszkańców.
Funkcjonariusze przypominają, że w świetle art. 183 § 1 kodeksu karnego odpowiedzialności karnej podlega osoba, która wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, dokonuje odzysku, unieszkodliwia albo transportuje odpady lub substancje w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Natomiast na podstawie art. 154 § 2 kodeksu wykroczeń karą grzywny do 1000 złotych lub karą nagany może zostać ukarana osoba, która wyrzuca na nienależącym do niej gruncie polnym kamienie, śmieci, padlinę lub inne nieczystości.
1 komentarz
-
Nie dziwię się że takie składowiska powstają, ponieważ jestem mieszkańcem Zamościa i posiadam odpady budowlane takie jak pianka budowlana , styropian czy wełna mineralna . nie mam z tym co zrobić i gdzie oddac . byłem na wysypisku "obok ROTUNDY i na ul. 3 Maja tam obok oczyszczalni ścieków .Pan powiedział że takich odpadów nie przyjmie i nigdzie mi tego nie przyjmie. Takich odpadów jest masa .dużo domów sie buduje więc gdzie ludziska to utylizują nie wiem ...pozdrawim