Kierowca miał 4 promile, zatrzymał go policjant z Nielisza
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 3 komentarzy
- Czytany 609 razy
- Wydrukuj
- Aspirant Tomasz Rzeszutko z Posterunku Policji w Nieliszu wracając do domu po zakończonej służbie zwrócił uwagę na poruszający się z naprzeciwka samochód marki Renault. Sposób jazdy kierującego wskazywał, że może być nietrzeźwy lub pod wpływem podobnie działającego środka. Kierujący nim mężczyzna na łuku drogi wjechał na pobocze następnie na przeciwny pas ruchu, a w czasie wymijania zmusił policjanta do hamowania. Funkcjonariusz natychmiast zareagował, zawrócił i pojechał za kierującym Renault. Jednocześnie zadzwonił do będących w służbie kolegów z nieliskiego Posterunku oraz dyżurnego zamojskiej komendy. Monitorując sytuację informował kolegów którędy się przemieszczają, aż do chwili, kiedy policjanci z Nielisza pojawili się za jego samochodem. Mundurowi używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu w Sułowie zatrzymali kierującego - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
53-letni mieszkaniec gminy Sułów, który kierował autem miał w organizmie blisko 4 promile alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się ponadto, że mężczyzna posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.
Kierującemu za popełnione przestępstwa grozić może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysokie świadczenie pieniężne.
3 komentarzy
-
Przy takim stężeniu alkoholu nie mógł iść, ale jak widać mógł jechać. Czy przy stężeniu alkoholu powyżej 2,5 promila nie powinien być orzekany dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów? Uważam, że należy eliminować z dróg "praktykujących w ten sposób alkoholików"! Dla wspólnego dobra...
-
Do Justusa, co zmieni dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów? po następnym zatrzymaniu dostanie 3 zakaz prowadzenia pojazdów, i to jedyna kara, którą poniesie,po jakiego dzwonka policja zatrzymuje pijanych, nic z tego nie wynika,jak jeżdzili tak jeżdżą, rekordzista ma 19 krotny zakaz, na miejscu tego człowieka podałbym policję do sądu o prześladowanie.
-
Może w końcu czas na egzekwowanie przepisów zapisanych w prawie, i zamykanie delikwentów przyłapanych na złamaniu PIERWSZEGO zakazu. Czy jeszcze trzeba poczekać, aż taki kolekcjoner dożywotnich zakazów zabije jakiegoś bardzo ważnego obywatela, albo kogoś z jego rodziny?