Przewrócona żaglówka na zalewie w Nieliszu
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 638 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 14:30. Policjanci patrolowali zbiornik przy wykorzystaniu policyjnej łodzi. Zlokalizowali miejsce, gdzie doszło do zdarzenia i ruszyli na ratunek.
- Dopływając na miejsce zauważyli przewróconą żaglówkę, obok której dryfował mężczyzna, który trzymając w rękach kapok próbował utrzymać się na wodzie. Policjanci od razu podjęli akcję ratunkową. Dwóch mundurowych wskoczyło do wody i asekurując mężczyznę podpłynęli z nim do łodzi służbowej, a na jej pokład wciągnął mężczyznę trzeci z policyjnych wodniaków. Po chwili na miejsce dopłynęli również strażacy, którzy włączyli się do akcji. Po zapewnieniu bezpieczeństwa mężczyźnie funkcjonariusze podnieśli przewróconą żaglówkę i bezpiecznie przemieścili ją do brzegu - informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
Żaglówką pływał 60-latek ze Stalowej Woli. Mężczyzna powiedział policjantom, że przyczyną wywrócenia się żaglówki były to, że łódka wpłynęła na mieliznę, wtedy silne podmuchy wiatru i dość wysokie fale przewróciły ją. 60-latek sam próbował postawić żaglówkę jednak został zniesiony przez prąd. Dodatkowo kapok, w który był ubrany wysunął się z niego.
Mężczyzna był trzeźwy. Nie potrzebował pomocy medycznej.