Zapłacili za wynajęcie górskiego domku. Na miejscu okazało się, że nie ma takiego adresu
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1061 razy
- Wydrukuj
- Jak wynika z ustaleń, mieszkanka Hrubieszowa na portalu olx znalazła ofertę wynajęcia domku w w Zakopanem. Nawiązała kontakt z osobą, której dane były podane w ogłoszeniu. Po wstępnych ustaleniach wpłaciła zaliczkę w wysokości ponad trzech tysięcy złotych. Kobieta wraz z rodziną pojechała na miejsce, gdzie jak się okazało, że ma w ogóle takiego adresu, a sąsiedzi nic nie wiedzą na temat takiego gospodarza. Ogłoszenie zniknęło i nie można było nawiązać kontaktu z rzekomym właścicielem domku. Rozczarowana rodzina wróciła do domu i zgłosiła sprawę na policję - relacjonuje Edyta Krystowiak z hrubieszowskiej policji.
Policjanci wyjaśniają sprawę i apelują o ostrożność podczas zawierania umów oraz transakcji finansowych przez internet.
- Przestrzegamy przed potencjalnymi oszustami, którzy mogą oferować noclegi w fikcyjnych pensjonatach lub podszywać się pod właścicieli istniejących ośrodków wypoczynkowych. Zanim zdecydujemy się przelać pieniądze na wskazane konto, zweryfikujmy ogłoszenie i właściciela obiektu. Przed wyborem kwatery warto przeczytać opinie i komentarze na jej temat. Jeżeli obiekt działa legalnie, powinien być zarejestrowany w Urzędzie Miasta. W przypadku Zakopanego na stronie internetowej Urzędu Miasta, w części przeznaczonej dla turystów, znajduje się zakładka: „Baza Noclegowa”. Tam możemy sprawdzić kwaterę działającą na terenie Zakopanego. Pozostałe obiekty możemy natomiast sprawdzić w bazie danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) - wyjaśnia Krystowiak.