Jarosławiec: Wjechał w barierę ochronną i zasnął za kierownicą. Był pijany
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1232 razy
- Wydrukuj
Do zdarzenia doszło wczoraj w godzinach porannych.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że ktoś wjechał w barierę ochronną chodnika przy jednej z posesji w Jarosławcu. Zgłaszający dodał, że na miejscu zdarzenia nie ma już pojazdu, zostały jedynie tablice rejestracyjne - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Dyżurny natychmiast skierował tam patrole. Policjanci ruchu drogowego w sąsiedniej miejscowości zauważyli zaparkowany pojazd marki Dodge, który posiadał uszkodzenia przedniej karoserii. Za kierownicą spał mężczyzna. Obudzony przez funkcjonariuszy 34-letni mieszkaniec gminy Sitno opowiedział policjantom, że w nocy wracał z Zamościa, jechał sam. W Jarosławcu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w bariery. Następnie odjechał, a po przejechaniu kilku kilometrów zatrzymał się, aby sprawdzić uszkodzenia. Próbował ponownie ruszyć jednak z uwagi na niesprawność skrzyni biegów pozostał na miejscu. - dodaje rzeczniczka.
Policyjne badanie trzeźwości wykazało w organizmie 34-latka ponad promil alkoholu. Z udziałem kierującego wykonano badanie retrospektywne. Mężczyzna stracił już uprawnienia. Przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.