Zawsze w centrum jest człowiek
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2688 razy
- Wydrukuj
Dlaczego warto tam przybyć?
„Już po kilku minutach przeglądania pojedynczych zdjęć z niezwykle bogatej kolekcji Teodozji Podolak i Wincentego Podolaka (to głównie zdjęcia tych niezwykłych fotografów opublikowano w albumie – przyp. red.) można zauważyć, że zawsze w centrum jest człowiek. To oczywiście nie przypadek, bo fotografie powstawały na konkretne zamówienie, najczęściej w celach zarobkowych” – pisał we wstępie do albumu dr Jarosław Pałka z Domu Spotkań z Historią w Warszawie. „Wydaje się jednak, że nie to jest kluczem do ich zrozumienia – twórcy musieli być zainteresowani swoimi bohaterami, musieli po prostu fascynować się ludźmi! Często ich znali, ponieważ mieszkali po sąsiedzku, ale w wielu przypadkach fotografowali przypadkowe osoby”.
A dalej dr Jarosław Pałka zauważył: „Na zbiór składają się w zdecydowanej większości portrety, pojedyncze i zbiorowe. Niemal zawsze bohaterowie ujmowani są na nich z dbałością o wygląd, można także powiedzieć, że z szacunkiem. Tym samym powstała opowieść o konkretnych ludziach żyjących ponad 70 lat temu w okolicach Skierbieszowa na Zamojszczyźnie”.
O tym w jaki sposób te unikatowe zdjęcia z lat 1940-1946 trafiły do Adama Gąsianowskiego, o trudnościach ich „odzyskania” ze zniszczonych negatywów, niezwykłym spotkaniu z Teodozją Podolak i innych kulisach powstania albumu autorzy opowiedzą na spotkaniu w Corner Pubie. Organizatorem poniedziałkowego przedsięwzięcia jest Zamojskie Towarzystwo Fotograficzne. Publikacja została wydana na zlecenie gminy Skierbieszów.
Poniżej zdjęcia ze zbiorów Adama Gąsianowskiego.