"Alfabet Owika" w Galerii rzeźby prof. Mariana Koniecznego

foto: materiał nadesłany foto: materiał nadesłany
„Dla każdego Ormianina najważniejsze są religia, góra Ararat oraz pismo – alfabet ormiański – symbol ormiańskiej tożsamości, tradycji i kultury” – mówi Kazarian. Pokazana w Galerii rzeźby prof. Mariana Koniecznego wystawa „Alfabet Owika” Oganesa Kazariana jest wyjątkową okazją do spotkania ze współczesną sztuką Armenii.

Wystawa artysty Kazariana w Zamościu to kontynuacja obecności Ormian w historii i tradycji Hetmańskiego Grodu. Ormianie przybyli do Zamościa na zaproszenie kanclerza i hetmana Jana Zamoyskiego, na podstawie przywileju z 1585 roku i stanowili bogatą cześć ludności, tworząc gminę, a z czasem się polonizowali. Pamiątką po bogatych kupcach ormiańskich są przepiękne renesansowe kamienice, w który ma swoją siedzibę Muzeum Zamojskie, pod którego pieczą znajduje się Galeria rzeźby prof. Mariana Koniecznego.

Sztuka Owika zachwyca. Rzeźba i grafika zaprezentowana na wystawie to wynik ostatnich lat twórczości ormiańskiego artysty, który w Polsce znalazł przyjazny skrawek nieba. Malarstwo figuratywne ze swoistą prostotą, ograniczeniem kolorystycznym wyparła autorska abstrakcja. Aktualny artystyczny projekt, na który składają się różnorodne formy wypowiedzi, dla których punktem wyjścia jest litera, dowodzi, że artysta nie zerwał swoich ormiańskich korzeni. „Bohaterką” jego rzeźb i grafik jest litera, a dokładnie alfabet ormiański jako symbol ormiańskiej tożsamości artysty. Ta niezwykła inspiracja stała się punktem wyjścia różnorodnych i niezwykłych kompozycji graficznych i rzeźbiarskich.

Stworzone przez artystę unikatowe formy zachwycają i przemawiają do widza, działają na wyobraźnię. Materiałami rzeźbiarskimi jakimi operuje Owik w swoich instalacjach są metal i szkło. Przy tym, zdumiewający jest warsztat artysty. Od pojedynczej litery z metalu do tafli szkła zapisanych do ostatniego wolnego miejsca Kazarian gra literą ormiańskiego alfabetu. Ważną rolę odgrywa tu światło i bliskość kompozycji graficznych, które zdają się przenikać przez metalowe ażury rzeźb. Poprzez tę konstrukcję, Oganes Kazarian wykreował własny alfabet, ten ormiański, a także ten Owika, który ewoluuje w swojej drugiej ojczyźnie.

Sądzę, że można przyjąć, iż artysta niekoniecznie wzorując się na innych artystach, tworzy swój własny poemat, można rzec, wprost panegiryk na cześć alfabetu ormiańskiego wyrzeźbiony w metalu, wytworzony graficznie na taflach szkła. I nie wynika to jedynie z fascynacji alfabetem ormiańskim, lecz z tęsknoty za Armenią, górą Ararat i rodzimą tradycją. Tragedia, której artysta doświadczył w Armenii, musiała znaleźć odbicie w sztuce Owika. Dlatego z czytelnej figuracji, poprzez dramatyczne napięcia form i kolorów ilustrujących chaos, doszło do uspokojenia stylu, a szczególne miejsce zajęła litera ormiańskiego alfabetu – swoisty symbol doprowadzony do lirycznej abstrakcji. I ta twórczość nasycona została pozytywną energią ambitnego człowieka, spełnionego artystycznie i życiowo. Wernisaż pięknie urządzonej wystawy „pod okiem samego prof. Mariana Koniecznego”, posiadał atmosferę kultury ormiańskiej po dwakroć. Restauracja Muzealna Ormiańskie Piwnice przygotowała do degustacji potrawy kuchni ormiańskiej, a Kawiarnia Mazagran kawę spod samej legendarnej Góry Ararat.

Wystawę „Alfabet Owika” Oganesa Kazariana w Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego należy zobaczyć ze względu na jej wyjątkowość i oryginalność. To doskonała okazja, by poznać prace artysty, którego nie mielibyśmy możliwości zobaczyć na co dzień. Należy dodać, że wystawę „Malarstwo i grafika” pana Oganesa można było podziwiać też wiosną w ArteHotel. A jeśli ktoś z Państwa poczuje niedosyt, zawsze można odwiedzić komnaty kamienic ormiańskich, szczególnie późnorenesansowy wystrój rzeźbiarsko-architektoniczny izby tylnej na parterze oraz wielkiej izby przedniej na I piętrze kamienicy „Pod Aniołem” lub Bartoszewiczów przy ul. Ormiańskiej, czyli Muzeum Zamojskie, ul. Ormiańska 26. Po kontakcie z ormiańską sztuką współczesną, wybornym uzupełnieniem będzie więc poznanie ormiańskiej sztuki z XVII wieku, która udowadnia, że Ormianie zawsze cenili sobie sztukę.

Oganes Kazarian „Owika” urodzony w Armenii, po trzęsieniu ziemi, które zniszczyło jego dom, od 1990 r. mieszka w Polsce. Kazarian wspólnie z żoną artystką-malarką Teresą Chomik-Kazarian, w Uhrze koło Chełma stworzyli w starym, odremontowanym młynie, Dom Pracy Twórczej, znany z międzynarodowych plenerów malarskich. Dwoje wspaniałych artystów świetnie się uzupełniają pod przyjaznym polskim niebem.

Wystawa „Alfabet Owika” w Galerii Rzeźby prof. Mariana Koniecznego, ul. Łukasińskiego 2B (Zamojskie Planty) czynna przez lipiec 2023.

1 komentarz

Skomentuj

- Treść komentarza powinna być związana z tematem artykułu.
- Komentarze naruszające netykietę będą usuwane.
- Portal ezamosc.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
- Użytkownik publikując komentarze reprezentuje własne poglądy i opinie, biorąc pełną odpowiedzialność karną i cywilną za publikowane treści.
- Pola wymagane są oznaczone *
- Twój adres email nie będzie opublikowany
- Korzystając z opcji 'komentarz', akceptujesz zasady regulaminu i politykę prywatności.
- Aby dodać komentarz, musisz zaznaczyć pole "Nie jestem robotem", tym samym potwierdzasz, że akceptujesz zasady regulaminu

Powrót na górę

Sekcje

Polecamy

ezamosc.pl

Reklama

Narzędzia

Follow Us