Rozbił Jeepa zostawionego w warsztacie, miał prawie 1,5 promila
- Dział: Wiadomości
41-latek z warsztatu samochodowego zabrał zostawionego do naprawy Jeepa i wspólnie z kolegą wyruszył nim na przejażdżkę ulicami Zamościa. Na ul. Pszenicznej stracił panowanie nad autem i wjechał w ogrodzenie posesji. Miał w organizmie prawie 1,5 promila.