Niektórzy miłośnicy jazdy jednośladami, nie zwracając uwagi na ujemne temperatury powietrza, korzystają już z uroków rowerowej jazdy. Okazuje się jednak, że niektórzy z nich „ogrzewają” organizm alkoholem. Prawie 2 promile miał w organizmie 55-latek, który jechał rowerem ulicami Zamościa. Z kolei 62-latek był trzeźwy, miał jednak sądowy zakaz.

Kierujący pojazdem m-ki Hyundai wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej zderzył się z rowerzystą. Cyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

69-letni mieszkaniec gminy Zamość jadąc rowerem zjechał z chodnika na jezdnię wprost pod Volkswagena. Mężczyzna trafił do szpitala. Zarówno kierowca jednośladu jak i 29-letni kierujący volkswagenem byli trzeźwi.