"Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, nie zapominajmy o osobach, które należy objąć szczególną troską i opieką. Wystarczy jeden telefon, aby uratować ludzkie życie" - apelują zamojscy policji. O sporym szczęściu może mówić 36-latek, który kilka dni temu leżał pijany na chodniku. Dzięki zgłoszeniu od przejeżdżającej tamtędy kobiety, mężczyzna nie stracił zdrowia, a może nawet i życia.

Pomoc osobom bezdomnym – to temat spotkania, które odbyło się w Zamościu. Przedstawiciele Policji, Straży Miejskiej, Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych oraz Schroniska im. Św. Brata Alberta spotkali się, aby omówić wspólne działania skierowane do bezdomnych, którzy zimą są szczególnie narażeni na wychłodzenie organizmu.

Policjanci z Zamościa systematycznie sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać osoby narażone na utratę życia lub zdrowia z powodu wychłodzenia organizmu. Stróże prawa apelują: nie bądźmy obojętni na los drugiego człowieka. Szybka reakcja i w porę udzielona pomoc może uratować czyjeś życie. Wystarczy jeden telefon.