Pijani rowerzyści

- W miniony weekend na terenie miejscowości Chomęciskach Małe policjanci z Posterunku Policji w Nieliszu zauważyli dwoje rowerzystów, których styl jazdy wydał się mundurowym podejrzany. Jadąc drogą krajową numer 17 nie trzymali równego toru jazdy, a tym samym stwarzali realne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Policjanci zatrzymali ich do kontroli drogowej. Podczas legitymowania wyczuli od kierujących woń alkoholu. Okazało się, że cykliści byli nietrzeźwi. Badanie alkomatem wykazało, że 27-latka z gminy Stary Zamość miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Drugi z cyklistów to mieszkający w Zamościu rówieśnik rowerzystki. On również był nietrzeźwy, w organizmie miał ponad 1,7 promila. 27-latkowie odpowiedzą za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości. - relacjonuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Za podobne wykroczenie odpowie 54-letni rowerzysta z Zamościa. Mężczyznę w niedzielę na ulicy Peowiaków do kontroli drogowej zatrzymał patrol ruchu drogowego. Badanie alkomatem wykazało, że 54-latek w organizmie miał ponad 2,5 promila. - dodaje. 

Kolejny pijany rowerzysta wpadł w jednej z miejscowości gminy Grabowiec.

- Zgłaszający zadzwonił na numer alarmowy po tym jak nietrzeźwy rowerzysta zajechał mu drogę, a kiedy zwrócił uwagę cykliście ten stał się agresywny i wulgarny. Policjanci wylegitymowali rowerzystę. Jednośladem kierował 32-latek z gminy Zamość. Mundurowi zbadali też stan jego trzeźwości. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. 34-latek trzeźwiał w policyjnym areszcie. Odpowie za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości oraz nieobyczajny wybryk i publiczne używanie słów nieprzyzwoitych. - informuje rzeczniczka.

Zgodnie z polskim prawem kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych. Ponadto sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne.