Jeden wjechał do rowu, drugi jechał na zakazie. Obaj byli pijani
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 887 razy
- Wydrukuj
- Wczoraj wieczorem z Centrum Powiadamiania Ratunkowego do dyżurnego komendy wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem kierowcy BMW, który w Złojcu wypadł z drogi. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Policjanci z ruchu drogowego ustalili, że kierujący BMW na łuku drogi jechał zbyt szybko, stracił panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu. Mieszkańcowi gminy Zamość w wieku 44 lat, który kierował BMW nic się nie stało. Szybko wyszedł na jaw powód jego brawurowej jazdy, w organizmie miał on, bowiem ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali 44-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami, a BMW odholowano na parking - informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji. - Kilka godzin później policjanci patrolujący ulicę Peowiaków w Zamościu zauważyli kierującego volvo, który na ich widok zwolnił a później nagle przyspieszył. Taka reakcja kierowcy wzbudziła podejrzenia mundurowych, dlatego też zatrzymali go do kontroli drogowej. Za kierownicą siedział 21-latek z Zamościa. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że 21-latek kierował samochodem mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - dodaje rzeczniczka.
Obaj wkrótce przed sądem odpowiedzą za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. 21-latek odpowie też za złamanie sądowego zakazu.