Pijani kierowcy na zamojskich drogach
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 1102 razy
- Wydrukuj
- W nocy z piątku na sobotę policjanci z ruchu drogowego w Kalinowicach na drodze krajowej numer 74 podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierującego oplem. Mężczyzna nie zareagował na polecenia mundurowych do zatrzymania się i kontynuował jazdę skręcając w drogę gminną. Policjanci z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi rozpoczęli pościg. Kierujący oplem zatrzymał się na ulicy Kresowej, po tym jak jadące z naprzeciwka dwa inne patrole zablokowały mu możliwość dalszej jazdy. Kierowca opla w organizmie miał promil alkoholu. 33-latek z gminy Sitno nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.
W sobotnie popołudnie w Bodaczowie policjanci zauważyli kierującego volkswagenem, którego pojazd miał braki w oświetleniu.
- Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że siedzący za kierownicą 24-latek był nietrzeźwy, badanie wykazało prawie 1,5 promila alkoholu jego organizmie. Mundurowi zatrzymali mieszkańcowi gminy Radecznica prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny pojazdu. - informuje rzeczniczka.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie również 22-latek z gminy Skierbieszów.
- Mężczyzna mając w organizmie blisko 1,5 promila przyjechał na zakupy do jednego z marketów przy ulicy Sadowej w Zamościu. Na zakupy do galerii handlowej przy ulicy Lwowskiej w niedzielę wybrał się również 27-latek z gminy Zamość. Przyjechał audi mając w organizmie ponad promil alkoholu. - dodaje Dorota Krukowska Bubiło.
Natomiast w sobotni wieczór około godziny 21:30 dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że kierujący renault poruszał się w sposób zagrażający bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
- Niepewny kierowca miał wjechać na parking przy sklepie na osiedlu Skokówka i udać się do sklepu. Kiedy przyjechali tam policjanci kierujący renault wyjeżdżał już z parkingu. Mundurowi zatrzymali go do kontroli drogowej i potwierdzili zgłoszenie. Badanie alkomatem wykazało, że siedzący za kierownicą osobówki 29-latek z gminy Zamość w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Posiadał też roczny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pojazd został przekazany krewnemu, a 29-latek trafił na komendę. - wyjaśnia rzeczniczka policji.
Nietrzeźwi kierujący za popełnione przestępstwa odpowiedzą przed sądem. Kodeks karny za jazdę na „podwójnym gazie” przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, utratę prawa jazdy oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel określonej kwoty pieniędzy. Niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz złamanie sądowego zakazu to przestępstwa zagrożone surowszą odpowiedzialnością, za ich popełnienie można trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat.