Dachowanie w Łabuniach i kolizja w Zamościu. Kierowcy byli pijani
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- 1 komentarz
- Czytany 5023 razy
- Wydrukuj
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotnie popołudnie na ul. Św. Piątka.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Polonez wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do kolizji z samochodem marki Volkswagen, którym kierował mieszkaniec gminy Zamość. Mieszkaniec Zamościa, który kierował polonezem oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak szybko mundurowi ustalili jego miejsce pobytu. Kiedy policjanci rozpytywali go na temat zdarzenia wyczuli od niego silną woń alkoholu. Dlatego też od mężczyzny pobrano krew do badań retrospektywnych. Został osadzony w policyjnym areszcie. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło z zamojskiej jednostki policji.
Kolejne zdarzenie drogowe spowodowane przez pijanego kierowcę miało poważniejsze skutki. Do szpitala trafiły trzy osoby, po tym jak w sobotę tuż po północy a Łabuniach Audi wypadło z drogi i dachowało.
- Ze wstępnych ustaleń Policji wynika, że 21-letni mieszkaniec gminy Komarów jadąc pojazdem marki Audi stracił nad nim panowanie i zjechał do przydrożnego rowu. Audi dachowało. W samochodzie było troje pasażerów, którzy z obrażeniami ciała karetką pogotowia zostali przewiezieni do szpitala. Kierowca audi w wyniku zdarzenia nie odniósł obrażeń. Policjanci zbadali jego trzeźwość - w organizmie miał ponad półtora promila alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie - wyjaśnia Dorota Krukowska Bubiło.
Teraz kierowcy tych zdarzeń drogowych za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowiedzą przed Sądem.
1 komentarz
-
Zabrać prawo jazdy do końca życia, wsadzić do więzienia na kilka lat i nakazać pracę w hospicjum. Zero litości dla pijanych kierowców. Dobrze że nikogo nie zabił.