Koniec doradców i asystentów w samorządach. Co zmieni się w zamojskim ratuszu?

Projekt autorstwa Kukiz'15 usuwa z obowiązującej ustawy zapis, na podstawie którego w samorządach można zatrudniać osoby na stanowiskach doradców i asystentów. Autorzy projektu podkreślali, że "gabinety polityczne" na szczeblu samorządowym stają się przyczółkiem do tworzenia miejsc pracy dla osób związanych partyjnie z urzędującymi władzami samorządowymi. Wskazywali też na oszczędności, jakie ma przynieść likwidacja takich stanowisk.

- Moi doradcy wykonują określone działania, nie są członkami partii politycznych. Oczywiście, odejdą z pracy, ale zadania ktoś będzie musiał wykonywać - powiedział nam Andrzej Wnuk, prezydent Zamościa.

Zamojski magistrat zatrudnia dwoje asystentów: Barbarę Godziszewską na 3/4 etatu oraz Marka Jawora na 1/2 etatu. Na cały etat zatrudniony jest doradca Marek Gajewski, który pełni rolę rzecznika prasowego.

Nowelizacja zakłada, że umowy z obecnie zatrudnionymi doradcami i asystentami mają ulec rozwiązaniu po upływie 14 dni od daty wejścia ustawy w życie.

Andrzej Wnuk poinformował nas, że na dzień dzisiejszy doradcy nie są zainteresowani pracą etatową. - Ich obowiązki ktoś będzie musiał przejąć. Na razie jeszcze nie wiemy kto, mamy najmniej liczebny urząd z dawnych miast wojewódzkich - dodaje prezydent.