Coraz więcej osób informuje o pijanych kierowcach
- Napisane przez SŁ
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 2617 razy
- Wydrukuj
- W pierwszym przypadku do dyżurnego policji zatelefonowała żona informując, że jej mąż będąc w stanie nietrzeźwości motocyklem wyjechał z domu. Policjanci zatrzymali 31-letniego mieszkańca powiatu zamojskiego w miejscu zamieszkania. Zachowanie mężczyzny wskazywało, że znajdował się w stanie nietrzeźwości. Potwierdziło to przeprowadzone przez policjantów badanie, które pokazało w organizmie 31-latka ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna w rozmowie z policjantami wyznał, że spożywał alkohol a następnie wsiadł za kierownicę motocykla i pojechał do lasu. Z uwagi na podejrzenie kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości mundurowi zatrzymali 31-latkowi uprawnienia do kierowania - informuje podinsp. Joanna Kopeć, rzeczniczka zamojskiej policji.
Kolejne zgłoszenie pochodziło z gm. Miączyn i dotyczyło pijanego rowerzysty.
- Mieszkanka jednej z miejscowości powiadomiła policjantów, że jej 36-letni partner będąc pod działaniem alkoholu wywołał awanturę z domownikami po której wsiadł na rower i odjechał w kierunku pobliskiej wioski. Patrolując trasę, mundurowi napotkali 36-latka siedzącego na przystanku. O wiatę oparty był jego rower. Jak wykazało przeprowadzone badanie mężczyzna w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Obowiązywały go również, aż trzy sądowe zakazy kierowania obejmujące zarówno rowery jak i pojazdy mechaniczne - podała rzeczniczka.
W trzecim przypadku o nietrzeźwym kierowcy powiadomiła córka.
- Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, że jej 41-letni ojciec jeździł samochodem będąc w stanie nietrzeźwości. Policjanci sprawdzili zgłoszenie. W chwili policyjnej interwencji mężczyzna przebywał w miejscu zamieszkania. Był nietrzeźwy. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania - wyjaśnia podinsp. Kopeć.
W każdym z tych przypadków policjanci prowadzą czynności w kierunku podejrzenia kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z kodeksem karnym za popełnienie takiego czynu grozić może kara do 2 lat pozbawienia wolności i wieloletni zakaz kierowania pojazdami.
Policjanci przypominają, że pijani kierowcy to poważne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Od tego czy zareagujesz, może zależeć czyjeś życie i zdrowie.