Prawie 1,5 promila miała w organizmie kierująca Oplem, która zjechała na przeciwny pas drogi i skończyła jazdę w przydrożnym rowie. Załoga karetki pogotowia przewiozła 27-latkę do szpitala.
Ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie miała 38-latka, która zawiozła dziecko do szkoły. Tam uderzyła w słupek oddzielający jezdnię od chodnika i zmusiła do ucieczki kobietę kierującą ruchem na przejściu dla pieszych. Jakby tego było mało, 38-latka nie miała prawa jazdy, straciła je wcześniej za jazdę w stanie nietrzeźwości.