Myślała, że pomaga w rozpracowaniu grupy przestępczej. Straciła prawie 30 tysięcy złotych
- Napisane przez SŁ/materiał nadesłany
- Skomentuj jako pierwszy!
- Czytany 906 razy

- Wczoraj do biłgorajskiej komendy zgłosiła się 63 - letnia mieszkanka powiatu. Poinformowała policjantów, że przed południem otrzymała telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako funkcjonariusz biura antykorupcyjnego. „Funkcjonariusz” podał jej fikcyjne nazwisko i numer służbowy. Rozmówca poinformował kobietę, że rozpracowuje grupę hakerską, która wyłudza kredyty i z informacji przez niego posiadanych na jej dane złożony został wniosek o kredyt na kwotę ponad 300 tysięcy złotych. W związku z tym poprosił ją by wzięła udział w prowokacji, na co kobieta przystała - informuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji. - Otrzymując telefoniczne instrukcje kobieta poszła do banku, gdzie dokonała przelewu na kwotę prawie 30 tysięcy złotych na wskazane konto. Podała „funkcjonariuszowi” również dane umożliwiające dostęp do jej konta bankowego w innym banku. Po powrocie do domu mąż kobiety zorientował się, że żona mogła paść ofiarą oszustów. Małżeństwo poinformowało o wszystkim policjantów - dodaje.
Przypominamy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!